
Cuckold kontrowersje 3
Cuckold – zdrada kontrolowana – z cyklu ,,Podsłuchane rozmowy”
W błędnym kole.
Unterberg, blaszane pudełeczko, którego zawartość to w mniejszym lub większym stopniu ryba to konserwa, prawda? Czy, jeśli do puszki włożysz mięso to już nie będzie konserwa?
Moim skromnym zdaniem, cuckold jest konserwą mięsną, a wifesharing rybną. To stworzonko w niej zamknięte zmienia nieco smaczek. Tak, czy inaczej to nadal konserwa.
Wifesharing jest delikatniejszą odmianą cuckoldu. Grą wstępną do decyzji o mocniejszym zabarwieniu.
Zauważ, że Twoja wcześniejsza wypowiedź zawiera sformułowania wskazujące, że wifesharer to też rogacz. Poza tym twierdzisz, że będzie on się starał narzucić swój punkt widzenia. Wiesz, że piekło podobno jest wybrukowane dobrymi chęciami To, że będzie się starał nie znaczy, że cokolwiek wskóra w tym temacie. Żadna prawdziwa hot wife nie pozwoli sobie narzucić całkowicie woli męża, może dawać mu tylko poczucie, że udało mu się przeforsować jakiś pomysł. To ona jest od podbudowywania i podkopywanie jego ego.
I w tym momencie doszliśmy do drugiego poważnego argumentu świadczącego o tym, że cuckold jest zdradą kontrolowaną. Nawet, jeśli nie chciałbyś uznać kontroli jaką sprawuje mąż, musisz uznać możliwości żony. Zresztą, sam wiesz, że nie muszę Cię do tego przekonywać, wystarczy, iż zajrzysz do swojego pierwszego „kontrowersyjnego” postu, od którego wszystko się zaczęło. Przypomnę Ci:
„Zona mająca swobodę w podejmowaniu decyzji z kim, kiedy i gdzie będzie uprawiała seks, w każdej chwili może tez wyłączyć męża z listy osób, których warto zapytać o pozwolenie, lub zgolą zawiadomić o tym.”
Mój wywód natomiast rozpoczął się od tego, że cuckold jest zdradą pozornie kontrolowaną.
Pozorność jest spowodowana tym, że kontrola w różnych momentach przechodzi z rąk do rąk. Zmianie ulega wiązka możliwości, które ma dana strona. Łącznie z kochankiem, który może pełnić rolę dominującą wobec rogacza. Po raz kolejny podkreślę, że układ cuckold istnieje tylko wówczas, gdy występują w nim trzy strony: żona, mąż i kochanek. W innym przypadku mamy do czynienia tylko z fantazjami.
Pozwolisz, że do pantoflarza i tego, dlaczego facet decyduje się zostać cuckiem nawiąże w kolejnym wpisie?
A dzisiaj nie odmówię sobie jeszcze komentarza do czegoś bardziej osobistego. Mianowicie:
„Nie podszczypuj, bo wyjdziesz stad z pogryzionymi posladkami.”
Unterbergu, Twoja znajomość moich ulubionych zabaw zawsze mnie zaskakiwała. Gryź mój drogi, gryź…Jak miło…
Autorzy: Holboella i Unterberg