Potwierdzenie wieku

Potwierdź wiek

Potwierdź, że masz 18 lub więcej lat, jeśli nie, opuść tę stronę.

Intryga

autor Opowiadania Erotyczne

Uwaga, tekst zawiera sceny gwałtu.


Impreza dobiegała końca. Jeszcze tylko gospodarze kręcili się w takt wolnego kawałka.
– Ubieraj się i wychodzimy – powiedziałaś cicho.
– Wypiję tylko rozchodniaczka i już idziemy. Małgosiu – odparłem nalewając do kieliszków złocisty napój bogów.
– Chyba masz już dość! Wychodzimy! – Rzuciłaś ostrzejszym tonem.
Znam ten ton, więc szybko pożegnaliśmy się i wyszliśmy. Noc była już w pełni swojego rozkwitu. Gwiazdy rozjaśniały niebo na zmianę z księżycem, wyłaniającym się od czasu do czasu zza chmur.
– Pójdziemy na pieszo to trochę wytrzeźwiejesz – powiedziałaś i pociągnęłaś mnie za sobą. Szliśmy w ciemnościach, a ja jak na złość zaliczałem wszystkie wystające chodnikowe płyty i korzenie. W dodatku zaszedł księżyc i zrobiło się ciemno, jak u murzyna w dupie, bo tylko co trzecia latarnia dawała nikłe światło.
– Za co my płacimy podatki? – Rzuciłaś że złością oglądając nowe buty, przytarte przez wystający kamień. Na szczęście było bardzo ciepło, a ty super wyglądałaś w dopasowanej krótkiej sukience i sexi pończochach. Szłaś przede mną kołysząc wdzięcznie biodrami. Nasz domek stał na końcu ulicy w oddaleniu kilkuset metrów od innych, prawie na skraju tzw. Piekielnego Lasku, pełniącego dla okolicznych mieszkańców rolę parku, a dla młodzieży miejsca alkoholowych libacji. Właśnie kilku młodzieńców z niego wracało, głośno krzycząc i podśpiewując. Gdy nas mijali, jeden z nich podszedł do mnie i zażądał ognia. Nie spodobała mi się forma prośby i odmówiłem, wykręcając że nie palę. W tym typie było coś odpychającego.
– To może żoneczka nas rozpali! – Usłyszałem zza pleców.
– Spieprzać gnojki! Won łapy od mojej kobiety! – Krzyknąłem, widząc jak jeden z napastników bezceremonialnie cię obmacuje. Nagle, ten stojący przede mną, trzasnął mnie z „główki”. Nogi się pode mną ugięły i odszedłem w niebyt. Ostatnie co słyszałem to zduszony przez bandytę krzyk żony.
Ocknąłem się po dłuższej chwili i poczułem, że jestem gdzieś wleczony. Ze zdziwieniem zauważyłem iż właśnie dotargali mnie do naszego domu.
– Połóżcie go w przedpokoju – usłyszałem strzępek rozmowy. – Związać go? Nie trzeba! Po moim ciosie będzie długo spał. Dawajcie tę laleczkę! Zabawimy się!
– Zostawcie mnie! – Krzyknęłaś – Twoim słowom towarzyszył tylko rechot nabuzowanych adrenaliną młodzieńców. Domyśliłem się, że zaciągnęli cię w głąb domu, do salonu. Znów na chwilę zemdlałem. Powoli, przytrzymując się futryny stanąłem na nogach. Kręciło mi się w głowie, ale już przejaśniło mi się przed oczami. Po cichu zakradłem się do przedpokoju, skąd miałem doskonały widok na nasz salon. A tam chłopcy nie próżnowali. Małgorzata stała przed nimi w samej bieliźnie, a oni komplementowali jej walory w wulgarny sposób.
– Niezłe cycki masz suczko! Tyłek też niczego sobie! Pewnie lubisz się bosko rżnąć, kurewko! Zobaczcie te wargi! Już czuję jak będzie mi obciągać! Obsłużysz nas dziś dziwko. Przynieś panom wódki, a będziesz rypana do utraty zmysłów.
Widziałem jak cała drżąc, otworzyłaś barek i nalałaś whisky w kryształowe szklanki. Podałaś im a oni w tym czasie cię obmacywali. Wkładali dłonie za majteczki, bawili się obnażonymi cyckami.
– Na kolana suko! – Syknął herszt, a po chwili dodał – Obciągnij mi!
Posłusznie uklękłaś i wzięłaś jego kutasa w usta. który ledwo mieścił się w nich.
– Dobrze go ssiesz! Wyliż mi jaja dziwko! – Cedził przez zęby.

Siedzący po jego bokach kumple wciskali ci w ręce swoje stojące koguty. Jednego ssałaś, a dwa następne musiałaś onanizować dłońmi. Widać że napastnicy byli zadowoleni, a popijając alkohol narastała w nich chęć na dalsze katedry. Jeden z nich podniósł się z kanapy, stanął za tobą i zdarł z ciebie majtki.
– Lubię takie wygolone cipy! – mówiąc to uklęknął za tobą i włożył swój długi język w twoją piczke. Następny w tym czasie szarpał twoje sutki. Wcisnął się pod ciebie i ssał cyce jak niemowlę. Aż stąd słyszałem jego mlaskanie. Zachowywali się jak trzy knury, atakujące bezbronną owieczkę. W końcu herszt wstał, odrzucił liżącego twoją pizdeczkę i brutalnie w ciebie wszedł. Krzyknęłaś z bólu. Widziałem jak jego wielki kutas wciska się w cipkę wypełniając ją całą. Zaczął cię ostro pieprzyć, obijając swoimi jądrami o twoje pośladki.
– Dobrze ci pieprzona dziwko? Chcesz więcej? – Pokrzykiwał i zaczął cię okładać paskiem wyciągniętym że spodni. Każdemu uderzeniu w tyłek towarzyszyło jedno pchnięcie. Leżący pod tobą wykręcał ci cycki, gryzł sutki. A potem pieprzyli cię na zmianę. Jeden kończył to drugi cię brał. Ruchali cię od tyłu, na boku, z nogami na pagonach. Jeden jebał cię od przodu, a drugi ujeżdżał twoje cycki. Brali cię nawet w trójkę razem. Ujeżdżałaś jednego, drugi ruchał cię w tyłek, trzeci pieprzył cię w usta. Wasze spocone ciała kłębiły się na łóżku, dywanie i podłodze! A ty prosiłaś o więcej i więcej…

Na koniec zamknąłem oczy by tego nie widzieć. Wszyscy ciężko dyszeliście, a potem nastąpiła chwila ciszy. Chłopcy usiedli na kanapie i raczyli się trunkami. Przywódca postanowił iść do toalety. Wracając z niej zauważył mój cień, padający od światła wychodzącego właśnie zza chmur księżyca. Byłem jeszcze tak słaby i pijany, że nie zdążyłem nic zrobić.
– Patrzcie kto się obudził! Ciekawe czy widziałeś co robiliśmy z nią?
Spojrzałem na ciebie i widziałem nie tylko zmaltretowane ciało oblepione spermą, ale też twoją duszę. Wyszedł z niej demon pożądania i spoglądał na mnie twoimi oczami. Była w tym nieugaszona żądza, przemoc, ból i nieziemska rozkosz.
– Jesteśmy zmęczeni i nasze kutasy muszą odpocząć! Dajcie nam przedstawienie! – mówił rozbawiony jeden z oprawców.
– Teraz ją ostro przelecisz! Zrozumiałeś?
Kiwnąłem potwierdzająco głową
– To bierz się za rżnięcie tej suki!
Widok twojego wypiętego tyłeczka z wylewającą się resztką resztką obcej spermy, podziałał na mnie stymulująco. Mój kutas stwardniał jak kamień. Wepchnąłem go w twoją cipkę. Wszedł w nią prawie bez oporów. Była już dobrze rozruchana i aż nadto wilgotna. Jakby specjalnie na mnie czekała, a to co się wydarzyło wcześniej, to było tylko przygotowanie, rodzaj gry wstępnej. Jęknięcie twoje było bardzo głośne. Wkręcałaś się na moją pałę z wielką przyjemnością. Cała drżałaś z podniecenia. Wiedziałem że chciałaś być znów pieprzona. Ruchałem cię mocnymi, szybkimi ruchami bioder, a dodatkowo moje dwa palce weszły głęboko w kakaowe oczko.
– Włóż jej kutasa do tyłka! Zerznij jej dupę! O tak! Tak ją pieprz! – chodząc wokół nas najwyższy z nich wykrzykiwał rozkazy. Szukając więcej alkoholu, otworzył szafę z naszymi zabawkami.
– Co my tutaj mamy? – Powiedział podnosząc do góry czarną maskę i skórzany pejcz. Znienacka uderzył cię nim w tyłek. Twoje ciało wyprężyło się i przebiegły po nim dreszcze.
– O! Widzę, że ci się podoba! Chcesz jeszcze suko?! – Mówiąc to, zaczął bić twoją dupkę krzycząc do mnie. – A ty pieprz ją! Na co czekasz!
Ruchałem cię od tyłu, byłaś biczowania i obciągałaś kutasy facetów klęczących przed tobą. Ten widok mnie podjarał jeszcze bardziej. Trzeci palec już wszedł w dupkę, a moja pała dobijała się do ścianek twojej waginy. Jak tłok parowozu pracowałem nad twoją cipką. Ssałaś stojące pały, nawet nie widząc komu robisz laseczkę. Tak pobudzeni odepchnęli mnie i we dwójkę chcieli włożyć swoje maczugi w twoją cipkę. Jeden już wszedł, a drugi rozciągnął twoją pizdeczkę i tam też pakował swojego chuja. Przez chwilę zawyłaś z nieudawanej rozkoszy, a za chwilę wpadłaś w rytm ich pchnięć. Miałaś w cipce dwa twarde kutasy, które rżnęły cię mocno. Po kwadransie takiego ruchania, spuścili się razem w cipkę, aż spermą spływająca z niej utworzyła mały strumień. Herszt złapał cię za włosy i przygniatając do podłogi kazał ci ją zlizać.
Nagle ktoś zadzwonił do drzwi.
– Ubierz się i zobacz kto to! – Rozkazał mi ten wyskoki i dodał – namów gościa by wszedł do środka. Zrozumiałeś?
Potaknąłem i powlokłem się do drzwi. Ku mojemu zdziwieniu w drzwiach stała nasza sąsiadka. Zawsze lubiłem ją obserwować, zwłaszcza latem gdy opalała się bez stanika.
– W czym mogę ci pomóc? – Zapytałem.
– Chciałam dowiedzieć się czy u was wszystko w porządku, bo wasz pies niesamowicie ujada i wszędzie w ogrodzie palą się światła.
– Proszę wejdź – wydukałem ponaglany ostrym wzrokiem czającego się typa.
Z wahaniem przestąpiła próg i zaraz została przez niego pchnięta do środka. Zszokowana sytuacją stała w bezruchu i nie mogła wydobyć z siebie głosu.
– Patrzcie kto nas odwiedził! – Z ironią powiedział bandyta i popchnął ją na kanapę. Jego kumple przytrzymywali ją za ręce, obmacując przy okazji.
– Też ma niezłe cycki! – Mówiąc to drugi rozsunął jej nogi i bezceremonialnie wsadził swoje łapy za jej majtki.
– Niezła z ciebie cipa! Rozbieraj się kurwiszonie! – Wtedy zaczęła krzyczeć. Uciszyło ją kilka uderzeń w twarz. Posłusznie ściągnęła z siebie bluzkę i spodnie. Stała w samej bieliźnie drżąc z przerażenia.
– Ściągnij resztę dziwko!- wrzasnął, przystawiając sterczącego kutasa do jej ust.

Z zażenowaniem zrobiła to i zakrywając dłońmi intymne miejsca, obserwowała jak trójka typów zbliża się do niej. Przewrócili ją i pokonując po krótkiej walce jej zaciśnięte nogi, zaczęli ją po kolei pieprzyć. Pierwszy ruchał ją ich szef. Potem następny brał ją od tylca, a ostatni zerznął ją na boku.
Leżała na podłodze wyruchana przez trzech typów i niby szlochała, bo jednak dawało się odczuć w tym niby szlochu jakieś ulotne szczęście i zaspokojenie. Chłopaki znów usiedli na kanapie i rozkazali kobietom by zajęły się ich upadłymi kutasami. Niestety alkohol i wcześniejsze poczynania sprawiły, iż nie chciały im do końca stanąć. Rozkazali by dziewczyny zaczęły się pieścić nawzajem.
Anna, bo tak miała na imię sąsiadka, spojrzała w twoją stronę i przysunęła się bliżej ciebie. Obie drżałyście.
– Na co czekacie? – krzyknął jeden z oprawców. – Wyliżcie sobie cipy nawzajem. I to tak, żeby cała sperma była zlizana do ostatniej kropli.
Anna położyła się na plecach i bezwstydnie rozłożyła nogi. Ty położyłaś się na niej i zaczęłyście tańcem języków lizać swoje ciała. Widziałem dokładnie jak jej język penetrował twoją szparkę i odniosłem wrażenie że bardzo ci się to podobało. Jeden z chłopaków wziął pejcz i okładał nim delikatnie twój tyłek. Wtedy zaczęłaś mocniej wbijać jęzor w cipkę Ani. Ona lizała wnętrza ud twoich i wsunęła palce do pizdeczki. Wasze jęki na nowo ożywiły towarzystwo. Jeden z panów wstał z kanapy i chwiejnym krokiem podszedł do was. Beż zbytniej ceregieli wpakował swojego kutasa w twoją cipkę. Rozgrzewał cię nim przez chwilę, a następnie rozkazał Ani by lizała jego jądra. Posłusznie wykonywała te polecenia, drażniąc jego jaja końcem języka. Nie potrwało to długo, bo rzeka spermy wylała się na twarz Ani.
– Masz ją z niej zlizać! – rozkazał napastnik, a ty posłusznie piłaś nasienie z jej twarzy. Po chwili całowałyście się i masowałyście swoje piersi nawzajem.
-Zobaczcie jakie są napalone te kurwy! Chyba chcą więcej! – dobiegało moich uszu.
Dwóch z nich ruchało cię zawzięcie. Miałaś wypełnioną nimi cipkę. Jeden z nich lizał nieustannie twoje dyndające cyce! Poruszaliście się w zgodnym rytmie spoconych ciał. Anka pokrzykiwała z rozkoszą za każdym pchnięciem gwałciciela. Zamieniłyście się i teraz ten z największym kutasem wypełnił twoje kakaowe oczko, a tamci posuwali sąsiadkę. Zapach potu i spermy unosił się w całym domu. Spuścili się na wasze cyce i znów kazali ją wam zlizywać. Potem wypinając tyłki żądali byście im je wylizały. Klęcząc za nimi wsuwałyście języki i lizałyście ich dupy. Widać było, że byli zadowoleni bo posapywali i znowu ich koguty podniosły się do góry. Kazali sobie je ssać. Lizałyście je i ssałyście mocno obejmując wargami. Ostatnie krople spermy drażniąc wasze przełyki lądowały w waszych gardłach, skąd dalej spływały do żołądka. Ich sflaczałe kutasy dyndały potem między nogami.
-Dobrze nas obsłużyłyście kurewki! – powiedział herszt klepiąc wasze tyłki.
Ubrali się i wyszli zostawiając dwie piękne, wymęczone seksem niewiasty.
Dziewczyny zasnęły zmęczone na kanapie. Wyszedłem przed dom. Chłopaki czekali na mnie. Wyciągnąłem portfel i każdemu wypłaciłem kasę.
– Dobrze się spisaliście! Ale za sąsiadkę nie płacę! Przypadkiem przyszła. Ok?
– Polecamy się na przyszłość.
Odeszli w mrok miasta.
Wróciłem do domu. Rozebrałem się uprzednio napaliwszy w kominku, zgasiłem światło i położyłem między nimi. Dwie nagie kobiety leżące na łóżku obok mnie wzbudziły we mnie żądze. Obróciłem Małgorzatę na bok i wpakowałem swojego chuja prosto w jej wypięty tyłek. Jej dupka zassała go w rozruchaną dziurę. Poruszając nim w przód i tył doprowadziłem ją do tego iż rozbudzona zaczęła wydawać głośne dźwięki. Sięgając między nogami złapała moje jądra i ściskając je powiedziała :
– Tylko wbijaj mi mocno kutasa! Przeleć mój tyłek! Zerznij go! Zrób to mocno!
Mój twardy kutas pieprzył jej dupę, a dłońmi obejmowałem jej duże cycki i mocno je tarmosiłem. Jej stojące sutki zdradzały podniecenie. Szczypałem je i pociągałem z całej siły. Poczułem skurcze mięśni dupki i pakowałem strugę nasienia w jej wypięty tyłek. Odwróciła się w moją stronę i zlizywała resztki spermy z kutasa. Anna przyglądała się tej scenie z ciekawością, po chwili delikatnie złapała ją za włosy i przyciągnęła ją do mojego freda.
– Obciągnij mu! – i nie czekając na odpowiedź wpakowała mojego kutasa w jej usta.
Anka posłusznie ssała go co chwilę liżąc też jądra. Z każdą chwilą czułem jak mój kutas twardnieje. Małgorzata podniecona tym widokiem przyłączyła się do zabawy. Obie ssały go i lizały, drapały paznokciami i naciągały skórkę i lizały jego czerwoną główkę. Położyłem je na plecach i biorąc do ręki leżący obok pejcz smagałem z wyczuciem ich nagie biusty. Pociągnąłem ich sutki i zapiąłem na nich klamry. Połączyłem je jednym łańcuchem, by móc szarpać ich suty jedną ręką.
– Wyliżcie mi stopy niewolnice! Pokażcie swoje pizdy panu! – Rozkazałem.
Posłusznie rozchyliły nogi. Mój pejcz uderzał w łona jak kosa ścinająca dorodne zboże. Podałem im wibratory i rozkazałem by obie włożyły do cipek. Nakazałem im klęczeć z wypiętymi tyłeczkami. Okładając je pejczem i wkładając jego trzonek w tyłki doprowadziłem te małe domowe dziwki do orgazmu. Mój twardy kutas pieprzył ich szpary.
Brzęczenie wibratorów, jęki kobiet, moje sapanie zlały się w jedną orgie zmysłów. Znów rzeką spermy spłynęły ich biczowane plecy. Zmęczone zlizały ostatnie krople spermy i zapadły w sen.
Patrzyłem z góry na moje dwie niewolnice, dziwki i kurewki! Wiedziałem że zrobią wszystko co im rozkażę. Wsunąłem im analne kulki do odbytu, przełączyłem wibratory na najmniejszy bieg, okryłem je kołderką i wraz z nimi położyłem się spać.
Przytuliły się do mnie i coś mrucząc zasnęły z uśmiechem na twarzy.
– Śpijcie dobrze moje suczki! Dobranoc. Jutro was dorucham obie. Sam, albo z pomocą nowych ruchaczy. Ale od teraz obie będziecie szukały serca na łbach naszych twardych kutasów!




Autor tekstu: ramzes66
Autor grafik: happ

.

.

Kopiowanie naszych prac jest dozwolone tylko na warunkach  wolnej od opłat licencji:  Licencja CC BY-NC-SA 3.0


You may also like

12 komentarzy

Dino 20 listopada, 2021 - 13:23

Ostre, mocne.

Oni35 20 listopada, 2021 - 18:05

Trochę za pieprzne.

sówka 20 listopada, 2021 - 18:31

Erotyka dla dorosłych jest pieprzna 🙂

Adamo 22 listopada, 2021 - 20:29

Aż mi stanal

Unno 24 listopada, 2021 - 16:37

Like 🙂

arek 24 listopada, 2021 - 21:28

Mocne! i mocno pomieszane.

janB 25 listopada, 2021 - 08:51

Uff, no niezłe

cuck 26 listopada, 2021 - 20:18

Nie widzę scen gwałtu, widzę tylko ciekawie pokazany cuckold & Co.

Ewelina 25 grudnia, 2021 - 00:22

Ja tez nie widze 🙂

zsxforr 4 grudnia, 2021 - 22:11

Super ciekawe! I Fajne!

kokimita 6 grudnia, 2021 - 16:56

Ekstra opowiadanie. Pozdarwiam autora.

Oni35 6 grudnia, 2021 - 17:18

Przepyszne grafiki 🙂

Comments are closed.