Kiedyś dawno, dawno temu mój mąż zaproponował żebyśmy zobaczyli na własne oczy striptiz. Jego szczerość czasem mnie rozbraja. Nie byłam z tego powodu szczęśliwa, bo jakże to ? Będzie oglądał wyginającą się obcą dziewczynę? Na dodatek nagą dziewczynę ? Ale niech mu tam, zgodziłam się.
Ponieważ nie chciało się nam iść do klubu nocnego odwiedziliśmy Peep- show znajdujący się w centrum miasta. Pierwszy raz byłam w takim przybytku a wiec rozglądałam się z zaciekawieniem dookoła. Sympatyczny pan wychylił głowę na zaplecze i spytał która z dziewczyn zatańczy dla pary. Malutkie pomieszczenie gdzie odbywały się pokazy znajdowało się na zapleczu Sex – Shopu. Scenka była odgrodzona szybą od miejsca z krzesełkiem i wieszaczkiem z papierem toaletowym (co utkwiło mi najbardziej w pamięci). Trochę dziwnie się czułam w tym miejscu, jakby nie patrzeć tylko mężczyźni przychodzili tutaj, to ich terytorium, szczerze mówiąc wyobrażałam sobie bardziej komfortowe warunki ale widocznie panom krzesełko i papier wystarczały.
Puszczono muzyczkę i na scenkę wyszła frywolnie ubrana długowłosa, ciut przy kości blondyna i w takt brzmiących rytmów tańczyła zrzucając z siebie ciuszki.
Zazdrość dała znać o sobie w postaci szybciej płynącej krwi w moich żyłach i ogólnym zesztywnieniu ciała. Badawczym wzrokiem spojrzałam na męża a ten niemal przerażony na mnie. Po jego minie widziałam, że głupio mu było, że mnie tu wyciągnął. Pewnie wolałby być sam, przynajmniej skorzystałby z papieru toaletowego 🙂 A tu gucio. 🙂
Pod koniec striptizu było mi źle i byłam wkurzona, że zupełnie rozebrana dziewczyna wygina się i rozkracza przed nim, nie mogłam doczekać się zakończenia.
Podczas pokazu miałam ochotę dotknąć jego krocza i sprawdzić czy mu stanął do niej. Powstrzymałam się jednak, lepiej było nie ryzykować wpadnięcia w furię .
Zacisnęłam zęby i wytrzymałam do końca pokazu.
Po wszystkim dziewczyna po cichu spytała czy chcemy z nią spędzić resztę wieczoru, grzecznie podziękowaliśmy, tzn. on z przerażeniem podziękował…uff całe szczęście 🙂
Autor tekstu: Telimena