Gdzie jesteś przyjacielu
mego serca, ducha i ciała
Ty, który w letnie dnie i noce
pieściłeś mnie
słowem i czynem.
Nim w świat swój
odszedłeś na chwilę
wrócić obiecałeś
nim zima spłynie
rzekami do morza.
I wciąż cię nie ma
choć wiosna za oknem rozśpiewana
i ziemia w słońcu
budzi się do życia.
A ja wciąż leżę bezsenna nocami
pod taflą wiernych pragnień
i czekam
na żar twojego pożądania
co skruszy i stopi je
w rwącą rzekę podniecenia,
która spadając w dół wodospadem
rozbije nas o skały
i mgłą zasnuje oczy.
Są takie chwile,
jak zła pogoda,
co kruchą nadzieję
rozwiewają,
że twych ramion kotwicę
już do mnie nie wyciągniesz
choć śmiech twój jasny
z daleka czasem słyszę.
Autor wiersza: Damakarro
Autor rysunku: Raróg
Gdzie jesteś?
poprzedni post
16 komentarzy
Piękne.
Dziękuję Ci Damakarro za ten przepiękny wiersz. Sama mam romantyczna dusze i wiem co chcesz powiedzieć całemu światu. Jesteś piękna!
I wiersz i rysunek pierwsza klasa 🙂 Szkoda, że umiem wierszy pisać 🙂
Dzięki 🙂
Ładny rysunek. 🙂
To Damakarro też pisze wiersze?
Niestety nie potrafię pisać wierszy ale potrafię odnaleźć własną dusze w nich.
jesteś piekna
Pozno ale lepiej niz wcale——— Dziekuje Ci piekna damokarro.
Przepiękne!
Ja też jestem romantyczką.
Nie jestem ale i tak przepiękny piekielny ulkon
Ekstra !!!
Wzruszyłam się..
Piękne !
Wspaniale, przejmujące!
Ciągle tutaj wracam, wracam zauroczony wymowa, przesłaniem prac damykarro i Raroga.
Comments are closed.