Kochała ten moment. Tego napięcia tuż przed, gdy wiedziała już co się wydarzy, a sekundy rozciągały się w godziny. Aż w końcu poczuła dotyk główki u wejścia, a potem powolne, płynne zagłębianie się w jej rozgrzane, mokre wnętrze. Rozciągał ją, a ona kochała go, potrzebowała go w środku, otulała mocno ściankami pochwy. Musiał być w niej. Musiał jej to dawać. Jęknęła. Na początku cicho, później już głośniej. Wyszedł kawałek i wszedł znowu. Była coraz głośniejsza. Świat usłyszy jej rozkosz.
.
Autor tekstu i rysunku: Rarog
.
Kopiowanie naszych prac jest dozwolone tylko na warunkach wolnej od opłat licencji: Licencja CC BY-NC-SA 3.0
20 komentarzy
świetnie narysowane, od razu wiadomo co ta pani robi
Dokładnie! 🙂
Można się rozmarzyć 🙂 Dobra robota
Niesamowite!
Piękne!
Rarog i jak zwykle wszystko jasne 🙂
Fascynujący Rarog!
Przy minimum słów, maksimum przekazu. Fajnie, ze moge Cie czytać i oglądać.
Nie wiem jak napisać. Fascynujące. 🙂
Kocham skróty Raróga!
a ja jasny przekaz 🙂
Wspaniale!
Dziękuję!
Krotko i na temat i dlatego jest tak niezwykle 🙂 Dziękuję.
No chyba nie jest to po bożemu……………
W czarne!
Super i dziękuję
Jesteś zajebisty!!
A po jakiemu bożemu? Bo nasz bóg na świecie, wcale nie nie jest wyrocznią 🙂
A po jakiemu bogu? Na świecie są ich tysiące.
Rarog, dziękuję Ci! Nie jestes bogiem, ale jestes niezwykly!
I znowu Rarog 🙂 Zajeb…. facet 🙂
Nie wiedziałam, ze tak to wgląda, dziękuję Rarog!
Dziękuję Rarog, ja tez nie wiedziałam. Jesteś za…
This is the perfect blog for anyone who wishes to find out about this topic. You understand so much its almost hard to argue with you (not that I actually would want toÖHaHa). You definitely put a brand new spin on a topic that has been discussed for many years. Excellent stuff, just great!
Edit adm – uwaga spam!
Comments are closed.